Ceny aut idą w górę

W ostatnich latach zdążyliśmy przyzwyczaić się do tego, że informacje dotyczące cen aut są raczej negatywne. Nie inaczej jest w roku 2023. Samochody osobowe w Polsce wciąż drożeją i wygląda na to, że ten trend pozostanie z nami na dłużej. Oto najważniejsze dane dotyczące nowych samochodów osobowych w Polsce w 2023 roku.

Ceny nowych aut biją kolejne rekordy

Na ten moment w Polsce średnia ważona cena nowego samochodu praktycznie co miesiąc osiąga rekordowe wartości. W październiku 2023 roku wyniosła ona 179 465 złotych. Jesteśmy więc coraz bliżej magicznego progu 200 tysięcy. Przekroczenie tego pułapu wydaje się coraz bliższe, szczególnie biorąc pod uwagę to, że średnia ważona cena urosła aż o 70% w trakcie zaledwie 5 lat.

Spory jest też wzrost zaledwie w skali roku. Obecnie średnia ważona cena samochodu osobowego jest aż o 10,5% wyższa niż przed rokiem. Nominalnie to prawie 20 tysięcy złotych podwyżki. Nie oznacza to jednak, że samochody w trakcie zaledwie jednego roku podrożały o 20 tysięcy złotych. Sprawa jest nieco bardziej złożona.

Segment premium odpowiedzialny za wzrost cen

Głównym powodem tak dużego wzrostu średniej ważonej jest rosnący udział segmentu premium w rynku. Ceny aut w tej klasie zaczynają się z reguły od około 150 tysięcy. Do tego najbardziej popularne wcale nie są najtańsze modele. Często wybiera się auta z klasy średniej lub z segmentu E. To skutecznie podwyższa średnią ważoną cenę nowego samochodu.

Dla przykładu najpopularniejszym autem w październiku było Volvo XC60. Cennik tego modelu otwiera dopiero kwota rzędu ponad 230 tysięcy złotych. Kolejne pozycje zajmują auta takie jak BMW serii 3, Audi Q3, Audi A4, czy też Lexus NX. Ceny tych modeli potrafią być dużo wyższe niż średnia ważona cena nowego samochodu w Polsce. Z tego powodu segment premium skutecznie ją podwyższa. Szczególnie, że jego udział rynkowy dynamicznie rośnie.

Auta na prąd — niska emisja, wysoka cena

Kolejna grupa, która wyraźnie zawyża średnią ważoną cenę nowego auta to samochody z napędem na prąd. Mogą to być pełne elektryki, czy też hybrydy plug-in lub zwykłe. Wszystkie te auta są droższe niż odpowiedniki ze spalinowymi jednostkami. Oczywiście rekompensują to na przykład niższym spalaniem, czy też mniejszym wpływem na środowisko.

Nie da się jednak ukryć, że różnica cenowa potrafi być znacząca. Dodatkowo auta elektryczne dynamicznie zwiększają swój udział w europejskim rynku. Na nim w październiku wyprzedziły diesle stosunkiem 14,2% do 14%.

Głównym powodem tak dużej dysproporcji są akumulatory litowo-jonowe. Ich produkcja sprawia, że elektryki po prostu muszą być tak drogie. Istnieją nawet szacunki mówiące o tym, że baterie odpowiadają nawet za 50% ceny samochodu osobowego z gniazdkiem.

Czy auta drożeją tak szybko jak mówi to średnia ważona cena?

Biorąc pod uwagę zmieniający się skład sprzedawanych w Polsce samochodów, średnia ważona nie oddaje w pełni wzrostu cen. Ten pod względem kwot katalogowych nie jest aż tak duży i z pewnością nie wynosi ponad 10% w skali roku. Nie oznacza to jednak, że samochody nie drożeją. Na wzrost kosztu ich zakupu wpływ ma wiele więcej czynników.

W ciągu ostatnich lat głównym motorem napędowym wzrostu cen, a raczej kosztów zakupu były nie tylko podwyżki cen, ale też inflacja. W związku z nią NBP regularnie podnosił stopy procentowe. To przyczyniało się do sporego wzrostu rat kredytów oraz leasingów, z których korzysta zdecydowana większość kupujących samochody. Dotyczy to zarówno osób prywatnych, jak i firm odpowiadających za dużo większą część rejestracji aut osobowych oraz dostawczych.

Dlatego średnia ważona cena aut osobowych to wskaźnik, który nie do końca pokazuje to,  w jakim stopniu zmieniają się faktyczne ceny samochodów. Jest to raczej statystyka ukazująca nieco inne rzeczy, w tym to jak zmieniają się preferencje polskich kierowców. Ci w ostatnich latach coraz częściej stawiają na samochody z segmentu premium. Wbrew pozorom jest to normalne w czasach kryzysu. Wtedy z reguły sektor dóbr luksusowych wręcz zyskuje na znaczeniu.